Urodziłem się w latach 80-tych,a dorastałem w 90-tych, dlatego technika z tamtych czasów jest mi bliska i napawa mnie sentymentem. Kiedy pierwszy raz dostałem do naprawy wzmacniacz firmy Unitra miałem za mało wiedzy, żeby sobie z tym poradzić, więc skończyło się na wymianie tranzystorów mocy i bezpiecznika, które uległy uszkodzeniu zaraz po włączeniu zasilania. Dałem sobie spokój kiedy koszty naprawy przekroczyły 50zł.
Po wielu latach zapragnałem zmierzyć się z nim na nowo. Mając dostateczną wiedzę, wyszperałem na rynku model dla siebie. Jego renowacja będzie opisana w osobnym artykule, tutaj chciałem się podzielić jedynie płytką wzmacniacza. Bardzo powszechnym uszkodzeniem tego modelu jest awaria tego elementu. Jeżel zepsuły się tylko pojedyncze części, to nie ma wielkiego problemu. Czasem jednak okazuje się, że płytka nadaje się do wymiany. Fabryka już dawno nie istnieje, więc o PCB ciężko. Postanowiłem poświęcić parę godzin i odtworzyć wierną kopię. Udało się, a ja mam nadzieję, ze ktoś skorzysta z efektów mojej pracy. Zachęcam do podzielenia się wrażeniami, zdjęciami z wykonanych własnych płytek. Chętnie zamieszczę zdjęcia na stronie.
Pliki do pobrania: